Drukuj
Kategoria: Netflix
Odsłony: 930


Produkcja coraz bardziej polska. Tomasz Bagiński nakręci odcinek, a niektóre sceny zostały nakręcone w Polsce. Andrzej Sapkowski był na planie zdjęciowym.

Produkcja „The Witcher” bez zwątpienia jest oczekiwana przez miliony fanów na całym świecie. Netflix pobudzając ciekawość widzów, publikuje informacje zakulisowe. Dziś wiemy już nieco więcej.
 

Na łamach naszego serwisu VODnews.pl wielokrotnie pisaliśmy o poczynaniach przy produkcji „Wiedźmin”. Netflix ogłaszając prace nad serialem wywołał dyskusję wśród fanów na całym świecie. Na bieżąco informowaliśmy Was o castingach, a także o wszystkich znanych szczegółach. Obszerny artykuł, od pomysłu po realizację, opisaliśmy pod TYM adresem. Z biegiem czasu byliśmy świadkami budowania polskiego akcentu w produkcji szykowanej przez giganta VOD. Pierwotnie zaangażowano polską firmę Platige Image z Tomaszem Bagińskim na pokładzie. Swoje pięć groszy dokłada także autor powieści o Geralcie z Rivii – Andrzej Sapkowski. W naszym kraju odbywały się także castingi, na których Maciej Musiał dostał rolę. Teraz wiemy, że to właśnie nad Wisłą kręcono kilka scen do pierwszego sezonu. Przedstawiamy Wam najnowsze informacje o serialu.

Netflix szykuje serial „Wiedźmin” pamiętając o polskim akcencie
Platforma doskonale rozumie siłę lokalności, nic dziwnego, że przeznacza ogromne środki pieniężne na produkcje nieamerykańskie. Choć słowiańska wizja Andrzeja Sapkowskiego będzie miała ogromne znaczenie, to z pewnością serial zachowa klimat odpowiedni dla widzów z całego świata. Zwłaszcza dla amerykańskich subskrybentów, którzy raczej nie oglądają zagranicznych produkcji. Dziś już wiemy, że twórcy serialu pamiętają o korzeniach powstania wiedźmińskiego cyklu, angażując polskich artystów.

Po pierwsze: Platige Image
Zgodnie z wcześniejszymi informacjami, firma producentka jest zaangażowana w powstawanie produkcji. Platige Image odpowiada m.in. za efekty specjalne, w których się specjalizuje. W tej kwestii współpracują z współtwórcami serialu „The Expanse”, dla którego również montowali specjalne efekty. Firma pierwotnie miała pomysł na powstanie filmu, w tym celu szukała inwestora oraz miejsca do premiery. W ten sposób Netflix znalazł się wśród interesantów i zdecydował się na produkcję odcinkową.

Po drugie: Tomasz Bagiński
Nominowany do Oscara producent i reżyser znany wszystkim za sprawą pięknych obrazów naszpikowanych efektami komputerowymi. Bagiński miał wyreżyserować wybrane odcinki, co ostatecznie się nie stało. Jednak Platige Image poinformował, że producent podpisze osobną umowę na działania powiązane z reżyserią.

Aneks ustala, że Tomasz Bagiński zawrze osobne porozumienie z odpowiednim podmiotem po stronie Netflix określające zakres oraz warunki wykonywania usług reżyserskich


Po trzecie: Andrzej Sapkowski
Autor słynnej powieści o Wiedźminie został zaangażowany w prace nad serialem. Pisarz jest konsultantem, który pomaga przenieść swoją wizję literacką w obraz. Sapkowski na każdym etapie jest obecny, by móc swoim okiem spojrzeć na powstawanie dzieła realizowanego przez Netfliksa.


Po czwarte: casting w Polsce
Lauren S. Hissrich – showrunner przy produkcji, wysłała swoich asystentów do Polski w celu kompletacji obsady. Pierwotnie mówiono o tym, że szukano odtwórczynię do roli Ciri. Ostatecznie jednak, rolę w serialu dostał Maciej Musiał. Aktor wcieli się w bohatera nazwanego Sir Lazlo, który nie występował w powieściach Sapkowskiego. Na potrzeby produkcji, będzie to zupełnie nowa rola.

Po piąte: zdjęcia w Polsce
Nasze rodzime media bardzo szybko podjęła temat kręcenia zdjęć do serialu nad Wisłą. „Wiedźmin” realizowany w zamku Ogrodzieniec koło Katowic w województwie Śląskim. Zamek obecnie jest zamknięty dla odwiedzającego, jako oficjalną informację, podano „przygotowanie iluminacji”. Wszystko wskazuje na to, że to właśnie filmowcy przygotowywali obiekt do zdjęć. Choć oficjalnie nie potwierdzono, jaką lokalizację pełnić będzie Ogrodzieniec. Według informacji podawanych przez fanów, może to być twierdza Kaer Morhen. Miejsce, w którym „tworzono” wiedźminów i gdzie ostatecznie mogli odpocząć między podróżami. Ze zdjęć opublikowanych przez lokalnych mieszkańców, wiemy kto zjawił się z obsady. Mowa o Annie Schaffer jako Triss Merigold i MyAnnie Burning w roli Tissaii de Vries.

Andrzej Sapkowski: serial Netfliksa to dobra robota, ale daleko mu do książek


Autor bestsellerowej serii książek był obecny na planie zdjęciowym. Sprawdził też prace nad serialem, co potwierdził podczas uroczystości Absolwentów VIP Uniwersytetu Łódzkiego. Sapkowski uchylił rąbka tajemnicy, co jest sytuacją wyjątkową. Pisarz bardzo często odpowiada wymijająco na pytania dot. serialu. Oczywiście Sapkowski od razu powiedział, że gdyby cokolwiek zdradził, to groziłaby mu ogromna kara finansowa – a przynajmniej tak dał do zrozumienia. Potwierdził wizytę na planie, spostrzegł, że dzisiejsze zdjęcia do produkcji to zupełnie inne podejście. Pochwalił nawet krzesełka z napisami, miał nawet własny ze swoim nazwiskiem.

Andrzej Sapkowski wspomniał również o tym, że na samym planie niewiele się dzieje. Wszystko odbywa się przed komputerami, gdzie siedzą wszyscy odpowiedzialni za reżyserię. Autor jest zadowolony z gry aktorskiej, poznał także osobiście Henry’ego Cavilla. Podsumował to następującymi słowami: „Poznałem Cavilla, odtwórcę roli Wiedźmina. Fajny kostium miał i charakteryzację, owszem„. Pisarz ostatecznie skwitował swoją wypowiedź słowami porównującymi do książek. Pochwalił prace nad serialem, ale zaznaczył, że nadal jest to dalekie od tego, co czytaliśmy. W końcu tak mają adaptację – jak powiedział Sapkowski.

Nocny Król z „Gry o tron” na pokładzie „The Witcher”. Aktor zdradził z jakimi potworami zmierzy się Geralt z Rivii


Vladimir Furdik pojawił się w produkcji HBO GO „Gra o tron”. Słowacki aktor wcielił się w Nocnego Króla, który prowadząc armię umarlaków, zmierzył się z przeciwnikami z północy. Furdik na planie produkcji Netfliksa odpowiada za koordynowanie kaskaderów. Podczas Comic Conu w Delhi w 2018 roku, Furdik zdradził kilka szczegółów na temat potworów, które pojawią się w serialu.

Wiemy już, że Cavill w roli Wiedźmina zmierzy się z ogromnym pająkiem. Niewiele więcej dodał, jeśli chodzi o potworów. Wspomniał jednak, że jeszcze w pierwszym sezonie zobaczymy starcie Geralta z grupą przeciwników. Według jego opisu, wszystko wskazuje na to, że zobaczymy odbicie Ciri w Brokilonie. Aktor ostatecznie potwierdził, że zagra małą rolę w ósmym odcinku „Wiedźmina”.


„Wiedźmin” od platformy Netflix. Kiedy premiera?


Platforma Netflix poinformowała, że nadchodzący serial „The Witcher” pojawi się już w tym roku. Premiera zapowiadana jest na czwarty kwartał 2019 roku. Z nieoficjalnych informacji wiemy, że pilotowy odcinek wrócił do ponownej kolaudacji, co może oznaczać, jak bardzo ważny jest ten tytuł dla Netfliksa.

Wiele mówi się o tym, że serial Netfliksa ma być realną konkurencją dla „Gry o tron” od HBO GO. Budżet produkcji ma wynieść 30 mln dolarów, jednak według nieoficjalnych informacji, jest to początkowy budżet dla kilku serii. Jeśli jednak serial przyjmie się, a oglądalność będzie zadowalająca, to nic nie stoi na przeszkodzie, aby przyszłe sezony kosztowały 20-30 mln dolarów per serię.

Reasumując dotychczasowe informacje o produkcji Netfliksa:

Pierwszy sezon będzie liczyć 8 odcinków.
Producentką i showrunnerem jest Lauren Schmidt Hissrich.
Główną rolę Geralta z Rivii zagra Henry Cavill.
Reżyserami pierwszych odcinków będą: Alik Sakharov, Alex Garcia Lopez, Charlotte Brändström.
Zdjęcia kręcone są w Polsce, na Węgrzech oraz na Wyspach Kanaryjskich.
Produkcja ruszyła 31 października 2018 roku, a premiera zapowiadana jest na IV kw. 2019 roku.

 

źródło: vodnews.pl