Tatuaże. Sztuka czy moda?

19. 03. 31
posted by: Paulina Kaczmarek
Odsłony: 1254

Tatuaże mogą dodawać nam siły, ale także nas naznaczać.
 

Sprawiają, że człowiek staje się w oczach innych unikalny, inny, czasem także w negatywnym znaczeniu. Gwiazdka na Twoim ramieniu, napis ""Kocham Cię"" na przedramieniu lub hebrajskie cytaty na plecach... Dlaczego robimy sobie tatuaże?

Obrazek wprowadzany za pomocą igły pomiędzy dwie warstwy skóry w ostatnich latach stał się ozdobą. Nasi rodzice z kolei uważali go za skandaliczny sposób wyrażania siebie, który na dodatek pozostaje na zawsze. Chociaż sens tatuażu polega na uwiecznieniu czegoś, to jednak wciąż ciężko pozbyć się niektórych skojarzeń. Tatuaż to dużo więcej niż obrazek, napis zrodzony z nagłego zapału, czy wzorek, a mistycyzm otaczający sztukę tatuażu wzmacniany jest przez minione tysiąclecia.

Już w czasach starożytnych Egipcjanie i Rzymianie robili sobie tatuaże. W ten sposób zdobili swoje ciało nawet władcy, przykładem na to jest Franciszek Ferdynand. Słowo „tatuaż" pochodzi od polinezyjskiego słowa „tatau", które oznacza „zostawić ślad". Bez względu na to, o jakiej grupie etnicznej byśmy nie mówili, tatuaże zawsze pełniły ważną rolę w określaniu przynależności społecznej czy religijnej. Często pełniły też funkcje związane z rytuałami. Malowanie ciała odgrywało w poszczególnych grupach etnicznych podobne role. Wiązało się - a w niektórych plemionach wciąż wiąże się - z określeniem rangi, pozycji zajmowanej w ramach danej społeczności. Tatuaż był też formą ochrony czy sposobem na okazanie bohaterstwa. Inne wzory były wykorzystywane przez kobiety, inne przez mężczyzn. Podczas gdy mężczyźni zdobieni byli tatuażami przedstawiającymi walkę, polowanie lub różne rytuały męskości, kobiety na swoim ciele umieszczały obrazy symbolizujące płodność. Oprócz czczenia przodków wykorzystywano je również do oznaczenia wewnątrz plemienia kogoś wyklętego bądź ukaranego.

Negatywne postrzeganie trwałego malunku na skórze nie jest przypadkowe. Członkowie jednej z najgroźniejszych organizacji przestępczych - japońskiej Yakuzy - mają tatuaże pokrywające całe ciała. Jest to jeden z przykładów na to, jak w jednoznaczny sposób tatuaże określają człowieka i w jakich przypadkach malowanie ciała służy sztuce, a w jakich wyrażaniu siebie. W więzieniach z racji ograniczonych możliwości wyrazu pojawiały się tatuaże w postaci napisów lub rozróżniających znaków noszonych do końca życia, na przykład gwiazda pomiędzy palcem wskazującym i środkowym bądź łza na twarzy.
 
 
Możemy śmiało pokusić się o stwierdzenie, że w dzisiejszych czasach tatuaż dla człowieka kultury zachodniej porzucił swoją dawną rolę symbolu i wyróżnika. Stał się za to elementem mody postrzeganym jako trwały malunek na ciele. Przed oddaniem naszego ciała działaniu igły trzeba zastanowić się, czym chcemy je ozdobić. Czy warto dać sobie „wydziarać" imię naszego ukochanego albo cytat, który za parę lat będziemy uważać za śmieszny? Przykładem na to, w jakim stopniu symbolika tatuażu uległa zmianom, jest noszenie ich przez celebrytów.

A zatem, czy tatuaż to sztuka, czy też raczej chwilowa moda? Zdaniem niektórych, od kiedy dostęp do niego mają wszyscy, stał się raczej wyłącznie biżuterią. Piękny obraz, orzeł z rozpostartymi skrzydłami lub umieszczony na ramieniu syczący wąż to przykłady sztuki tatuażu, a tatuażysta je wykonujący jest twórcą pracującym na żywym płótnie. Zanim podejmiemy decyzję, weźmy pod uwagę, że wzór, który dziś jest popularny i lubiany, w przyszłości może otrzymać nowe pejoratywne znaczenie.

 

Źródło: everydayme.pl